Szkodniki plastrów, pierzgi, pyłku i miodu


Najgroźniejsze szkodniki plastrów i zgromadzonej w nich pierzgi to barciaki. Są to motyle, których gąsienice odżywiają się składnikami plastrów pszczelich, znacznie je przy tym niszcząc. Największe nasilenie inwazji barciaków obserwujemy wiosną, gdy mogą się intensywnie namnażać w słabszych rodzinach pszczelich, oraz pod koniec lata, kiedy mają do dyspozycji dużo plastrów usuwanych z gniazd oraz przeznaczonego do wytopienia suszu. W pasiekach i magazynach plastrów spotyka się dwa gatunki barciaków: barciaka większego (Galleria mellonella), barciaka mniejszego (Achroia grisella).

Jest to drobny, szaro ubarwiony motyl, którego samica ma długość 7-11 mm, a samiec 6-9 mm. Jego rozwój przebiega podobnie, jak barciaka większego: postaci dorosłe nie pobierają pokarmu, a gąsienice żywią się plastrami, niszcząc je. Samica składa 250-300 jaj, z których wykluwają się jasnoszare, bardzo ruchliwe larwy. Cechą charakterystyczną ich żerowania jest drążenie prostych, długich chodników, załamujących się często pod kątem prostym. Chodniki te są osnute warstwą jasnej przędzy i widać w nich ślady kału gąsienic w postaci drobnych, ciemnobrązowych ziarenek.

Gąsienice barciaka mniejszego często żerują w rodzinach pszczelich, zwłaszcza w okresie wiosennym. Sprzyja temu zaleganie na dnie ula nieuprzątniętego osypu zimowego z dużą ilością pochodzących z zasklepu resztek woskowych, w którym znajdują doskonałe warunki do żerowania i przepoczwarzania się. Pszczoły starają się usuwać gąsienice barciaków, co nie zawsze się udaje, ponieważ są one ruchliwe i chowają się w drobnych szczelinach, otworach na drut w beleczkach ramek, pod płótnem powałkowym itp. Gąsienice barciaka mniejszego często drążą korytarze wewnątrz plastrów z czerwiem.

Wycięte plastry i różne kawałki woszczyny pozyskiwane w czasie przeglądów rodzin, a także wosk uzyskany w czasie czyszczenia ramek i innych elementów wyposażenia uli, należy jak najszybciej przetopić. Przetapianie plastrów należy tak zorganizować, by wycinana woszczyna nie zalegała w stertach w magazynie. W ciągu kilku tygodni tak składowane plastry mogą ulec całkowitemu zniszczeniu przez żerujące w nich larwy.

Przed inwazją barciaków nie zabezpiecza też zbijanie (prasowanie) woszczyny w bloki lub kule, ponieważ na takich plastrach znajduje się dużo jaj barciaków, które w tak przechowywanym surowcu znajdą doskonałe warunki do rozwoju.

Wszystkie stadia rozwojowe barciaków są wrażliwe na niskie temperatury. Poniżej plus 10°C ich rozwój ustaje, ale w tej temperaturze jaja mogą przeżywać nawet rok, a larwy i poczwarki kilka miesięcy. W temperaturze minus 5°C giną gąsienice barciaków, a poczwarki i jaja poniżej minus 10°C, jeżeli taka temperatura utrzymuje się przez dwa dni. Dlatego najskuteczniejszą metodą zwalczania barciaków jest naprzemienne stosowanie niskiej i pokojowej temperatury.

W małej pasiece można do tego wykorzystać zamrażarkę, w której zamraża się przechowywane plastry na kilka dni, co likwiduje skutecznie wszystkie stadia rozwojowe barciaków. Po wymrożeniu plastry można rozwiesić na stelażach lub, by je zabezpieczyć przed ponownym złożeniem jaj, umieścić w szczelnych pojemnikach, workach albo korpusach. Ustawione jeden na drugim korpusy można zapakować w szczelny rękaw foliowy, zawiązany z obydwu stron.

Temperatura w czasie odparowywania kwasu powinna być wyższa niż 17°C, a samo odkażanie powinno przebiegać co najmniej 7 dni. Plastry, po wyjęciu z pojemnika należy wywietrzyć. Nie wolno podawać rodzinom pszczelim plastrów pachnących octem, ponieważ zmusi to pszczoły do silnego wentylowania gniazda, może też dojść do zabicia matki, a nawet do opuszczenia przez rodzinę gniazda. Przy stosowaniu kwasu octowego należy zachować środki ostrożności, ponieważ stężony kwas jest silnie żrący, a jego opary podrażniają błony śluzowe nosa, drogi oddechowe i spojówki. Kwas octowy może powodować korozję drutów, w które wtopiona jest węza.

Dużych zniszczeń w przechowywanych plastrach mogą dokonać myszy domowe, rzadziej szczury i nornice. Należy się przed nimi bronić, magazynując plastry w szczelnych pomieszczeniach oraz stosując zabiegi deratyzacyjne (pułapki, trucizny).

 

Pisarzowice

Zapraszamy do współpracy